wtorek, 24 lipca 2018

Megakonstrukcje, czyli najwyższy wiadukt Europy. (megaciekawe :) )

Dziś troszkę zmiana klimatu, z Chorwacji przeniesiemy się tym razem do Francji, gdzie znajduje się niesamowita megakonstrukcja.

Zdjęcie:Internet


Wiadukt Millau (z francuskiego Viaduc de Millau) to wiadukt w ciągu autostrady A75 nad doliną rzeki Tarn w południowej Francji, w pobliżu miasta o tej samej nazwie. Jest najwyższą tego typu konstrukcją w Europie, z najwyższym filarem o wysokości 341 m. Długość trasy prowadzącej przez wiadukt wynosi 2 460 metrów. 


Jadąc wiaduktem byliśmy pod wrażeniem jego majestatycznej konstrukcji, ale dopiero po zjechaniu w dół, kiedy to spojrzeliśmy na niego na spokojnie, zdaliśmy sobie sprawę z jego wielkości. Szkoda, że pogoda nie była zbyt dobra, stąd niestety tym razem niezbyt ładne zdjęcia. 





Niesamowite jest to, że wiadukt ten wybudowano w ciągu trzech lat (!!) od października 2001 roku przy czym jego koszt wyniósł  394 milionów euro (plus 20 mln na punkt poboru opłat przy północnym wjeździe/wyjeździe z wiaduktu). 





Zaprojektowanie mostu było szalenie trudne. Oto bowiem na takiej wysokości trzeba było ze szwajcarską precyzją przewidzieć podmuchy wiatru, złą pogodę i inne czynniki nie tylko atmosferyczne. Ale to nie wszystko. Zaprojektować na papierze to jedno, ale zbudować to już kolejne wyzwanie, jakże niebezpieczne i odpowiedzialne. W czasie budowy, inżynierowie nie raz myśleli, że projekt zakończy się fiaskiem, choćby wtedy, kiedy to teren zaczął się osuwać w związku z istniejącymi w pobliżu jaskiniami, w których znajduje się specjalna pleśń potrzebna do dojrzewania sera. (patrz niżej) 
Patrząc na jakąkolwiek budowę, spróbujcie wyobrazić sobie choćby wylewanie betonu na tej wysokości. Odbywało się to dzięki najnowocześniejszemu sprzętowi przy kontroli najlepszych inżynierów.

Źródło:Wikipedia


Jeżeli zaciekawiła was budowa tego niesamowitego wiaduktu, koniecznie obejrzyjcie jeden z odcinków "Megakonstrukcje" (Discovery Channel, History Channel) 


Francuskie "widzimisię"?

Absolutnie nie. Wyobraźcie sobie, że Wiadukt Millau skrócił przejazd przez dolinę rzeki Tarn o kilka godzin! Wcześniej, cały ruch pomiędzy Paryżem a Hiszpanią, odbywał się w dole, przez małe miejscowości, gdzie tworzyły się horrendalne korki, a ich mieszkańcy narażeni byli na wieczny hałas i smród spalin.
Jednak to, co dla kierowców jest bez wątpienia najważniejsze, to fakt, że jego powstanie radykalnie skróciło przejazd. Od 2004 roku zajmuje zajmuje on zaledwie jedną minutę.

Ciekawostki:

  •  wiadukt składa się z ośmiu stalowych przęseł, podtrzymywanych przez 7 filarów
  • na budowę mostu użyto 85 tys. m3 cementu (tj. około 206 tys. ton)
  •  zaraz po jego otwarciu zredukowano ograniczenie prędkości z 130 km na 110 km ze względu na to, że przejeżdżający turyści zwalniali by podziwiać widoki i robić zdjęcia krajobrazu
  • na wiadukcie kręcono sceny do filmu “Wakacje Jasia Fasoli”
  • w siódmej edycji popularnego programu “Top Gear” prowadzący nagrywali jeden odcinek dokładnie na nowo otwartym Wiadukcie Millau.
  • Jeżeli chcecie zapytać o wiadukt samych Francuzów, używajcie wymowy francuskiej ( ~"mijo"), angielska nazwa (czyli ~"Milau") jest przez nich nierozumiana lub ignorowana ;)
  • Jak podaje oficjalna strona internetowa, firma Eiffage, która budowała wiadukt, otrzymała koncesję na zarządzanie wiaduktem od rządu Francji przez okres 3 lat budowy i 75 lat po jej zakończeniu.
  • Porównajcie wiadukt Millau z innymi znanymi budynkami na świecie.


Zachęcam do obejrzenia krótkiego filmiku z perspektywy drona:


Cenna pleśń. 

Dwadzieścia kilometrów od wyżej wspomnianego wiaduktu, znajduje się miejsce znane wszystkim miłośnikom sera pleśniowego i nie tylko. Roquefort (wym. "rokfor") to ostry ser owczy, niebieskawy, żyłkowany, wyrabiany właśnie w miasteczku Roquefort-sur-Soulzon.
Jest jednym z najstarszych i najsłynniejszych gatunków sera. Był już wysoko ceniony przez starożytnych Rzymian i opisywany jako król serów przez Brillat-Savarina w Fizjologii smaku.




Według legendy do poznania technologii produkcji roqueforta przyczynił się przypadek. Pasterz owiec schował część niezjedzonego sera w wilgotnej i chłodnej pieczarze. Gdy przypomniał sobie o tym po kilku tygodniach, był mile zaskoczony niezwykłymi walorami smakowymi dojrzałego sera :)

Sery dojrzewają właśnie w jaskiniach o odpowiedniej wilgotności i temperaturze (ok. 7 °C) - w warunkach sprzyjających rozwojowi szlachetnych pleśni Penicillium roqueforti.




Ciekawostki.


  • Na oryginalnych serach Roquefort wzorowanych jest wiele serów we Francji i innych krajach (np. polski Rokpol). Większość naśladownictw robiona jest z mieszaniny mleka owczego i krowiego lub tylko z krowiego. Niektóre z naśladownictw charakteryzują się wysokimi walorami smakowymi.
  • Nazwa Roquefort jest prawnie zastrzeżona i może być stosowana tylko do serów dojrzewających w naturalnych grotach w Roquefort-sur-Soulzon (Jaskinie Cambalou).
  • We Francji prawo do nazwy Roquefort mają tylko wybrani i określeni wytwórcy, którzy są poddawani szczegółowej kontroli jakości.
  • Produkowanych jest siedem odmian sera, w tym cztery (dojrzewające w jednej grocie) mają głównie znaczenie lokalne. Typowy ser Roquefort ma formę walca wysokości ok. 10 cm o masie 2,5 - 3 kg.
Roquefort




Roquefort znajduje szerokie zastosowanie kulinarne - m.in. jako składnik sosów (np. do sałaty), farszów, dodatek do steków. Niezwykłym połączeniem jest płynne nadzienie z tego sera i czekolady wypełniające podawane na gorąco babki. W mieście można zobaczyć jak dojrzewa ser, oraz oczywiście degustować, degustować i jeszcze raz degustować :) 

Szczerze powiedziawszy planowaliśmy tylko przejechać Wiaduktem Millau, by zobaczyć tę niesamowitą konstrukcję, ale okazało się, że spędziliśmy w jego pobliżu prawie cały dzień. Zwiedziliśmy nie tylko Roquefort, ale inne wspaniałe miejsca, z których można było go podziwiać. 




Gorges du Tarn

Na koniec dnia dotarliśmy do Wąwozu Rzeki Tarn, ale o tym już innym razem. Wracając do domu spostrzegliśmy pasące się sielsko anielsko stadko owiec. Było już ciemnawo, ale postanowiliśmy zatrzymać się. Owce nie zwróciły na nas uwagi, ale gdy w głuchej ciszy nacisnęłam przycisk otwierania okna, jak na komendę wszystkie owce spojrzały w naszym kierunku! Wyglądały niesamowicie :)) Zanim jednak zdążyłam zrobić im zdjęcie, część znudzonych zwierzątek powróciła do ciekawszej czynności, czyli zajadania smacznej trawy :))



W drodze powrotnej spotkaliśmy jeszcze takie oto zwierzątka:



Jeżeli będziecie kiedyś we Francji, czy to docelowo, czy przejazdem, koniecznie odwiedźcie ten niesamowity region! Na pewno nie będziecie żałować. 


Źrodło informacji: Wikipedia, transinfo.pl

środa, 11 lipca 2018

Miejsca warte odwiedzenia - maleńki Nin i Wyspa Vir.




Dziś kolejna odsłona naszych chorwackich przygód :) Zapraszam do odwiedzenia małego, ale uroczego miasta Nin, położonego w północnej Dalmacji, ok. 14 km na północny zachód od Zadaru. Nas od Ninu dzieliło tylko 5 minut jazdy samochodem, albo kilkunastominutowy spacer. Tak czy siak bliziutko :)




W okolicy miasta rozciągają się piaszczyste laguny. Ok. 2 km na południe od Ninu znajdują się pokłady bogatych w minerały błot, które stosowane już były w medycynie rzymskiej. Błota nińskie służą w leczeniu schorzeń reumatycznych oraz chorób skóry.



Początki miasta sięgają IX w. p.n.e., Następnie miasto przeszło w ręce Rzymian, którzy postawili tu forum, amfiteatr oraz świątynię – wówczas największą na terenie Dalmacji.




W latach 1328-58 Nin pozostawał pod protekcją Wenecji. Wraz ze sprzedażą Dalmacji Wenecjanom w 1409 r., Nin dostał się ponownie pod panowanie weneckie. W tym okresie miasto zostało dwukrotnie zniszczone w 1571 r. oraz w 1646 r., kiedy to Wenecjanie poświęcili Nin w wojnie z Turkami, by skoncentrować swoje siły na obronie Zadaru. Doszczętnie zburzone pałac królewski i pałac biskupi, które nigdy nie zostały odbudowane. Miasto utraciło swoją pozycję gospodarczą i polityczną.



Nin zyskał na znaczeniu gospodarczym po II wojnie światowej wraz z otwarciem zakładów produkcji soli oraz cegielni.


Bardzociekawe jest stare miasto Ninu, które leży na niewielkiej wyspie (ok. 500 m średnicy) połączonej ze stałym lądem dwoma mostami: dolnym (chor. Donji niniski most) i górnym (chor. Gornji niniski most). Do miasta prowadzą dwie bramy: Brama Dolna (chor. Donja vrata) z XV-XVII w. oraz Brama Górna (chor. Gornja vrata) z XVI-XVIII w.







Główne obiekty historyczne Ninu:



Kościół św. Krzyża z IX w., uważany niegdyś za najmniejszą katedrę świata (40 m obwodu). Obecnie nie posiada statusu katedry. 





Istnieją trzy posągi Grgura Nińskiego – w Nin, Splicie i w Varaždinie


Kościół św. Anzelma, stojący w miejscu dawnej katedry romańskiej, po której zachowała się jedynie kaplica boczna, gdzie obecnie znajduje się skarbiec z ekspozycją średniowiecznych relikwiarzy.






Kościół św. Mikołaja (w Prahulje przy trasie Nin-Zadar) o nietypowej dla budowli sakralnych formie architektonicznej – jest to wieża z blankami na planie koniczyny, która w okresie wojen z Turkami pełniła funkcje obronne. Według legendy, w Ninie koronowanych było siedmiu królów Chorwacji, którzy po koronacji przyjeżdżali do kościoła św. Mikołaja, by ukazać się poddanym i wznieść swój miecz w kierunku czterech stron świata.




Liczne eksponaty archeologiczne, głównie z czasów rzymskich, prezentowane są w lokalnym Muzeum Archeologicznym.


Wyspa Vir. 



Niedaleko od miejscowości Nin, znajduje się inne ciekawe miejsce - Wyspa Vir. Zaletą jest niewątpliwie most łączący ją z lądem. I chociaż sama zajmuje małą powierzchnię, skrywa wiele ciekawych miejsc. Najbardziej znane to Kaštelina, twierdza z XVI w., którą wybudowali Wenecjanie dla obrony przed Turkami i uskokami. Na wzgórzach sv. Juraj i Gradina znajdziecie pozostałości starożytnych osad. 





Spośród budowli sakralnych, z powodu swojej historycznej wartości, najciekawsze są: kościółek św. Jerzego na Bandirze z XII w., kościół św. Jana Chrzciciela z XIII w. oraz kapliczki. Romantycy najbardziej zachwycą się zachodem słońca przy latarni w zachodniej części wyspy.










Będąc w okolicy, koniecznie odwiedźcie te dwa miejsca :)




Źródło: wikipedia, crolove.pl,